Pewien pszczelarz z miasta Przasnysza
pszczół brzęczenie w bukszpanie usłyszał
szybko ul im zbudował
na owady czatował
lecz na próżno bo to brzmiała cisza
*
Pewien rolnik rodem z Przymuszewa
traktor miał i nim jeździł po drzewach
policjantom z drogówki
nie dał ani złotówki
jako sołtys ich z góry olewał
*
Pewien facet co pochodził z Żygląd
czarny był lecz zawsze chciał być blond
kto po trasie już leciał
od Torunia do Świecia
wie że człowiek ów kiepski ma wygląd
*
Pewien murarz chyba w Szczekocinie
wznosił domy bazując na ślinie
na budowie już rano
się na flaszkę składano
bo najlepszą ją toczył po winie
*
Raz z Przasnyskiej Rady panowie
budżet miejski postawili na głowie
całą forsę z kultury
przeznaczyli na rury
teraz mogą używać NA ZDROWIE
*
Pewien człowiek z miejscowości Kielce
zasłużony dla sportu był wielce
lecz nikt nie chciał dać wiary
że zdobywał puchary
na swym jachcie zamkniętym w butelce
*
Raz świętą dziewicę z Alpato
nekrofil odkopał łopatą
nie zbezcześcił jej ciała
bo nauka nie dała
do muzeum wstęp wolny ma za to
*
Pewna pani z Kadzidła
szła rzec można bez mydła
ale uwierz mi brachu
w aureoli zapachu
nawet orłom opadały skrzydła
*
Pewien gość ze Stalinogrodu
pozbawiony był całkiem wychodu
znalazł więc złoty środek
wybudował wychodek
orientując go zadem do wschodu
*
Pewien sierżant co mieszkał pod lasem
bez wątpienia był ciężkim głuptasem
mundurowy jak wiecie
ptaka ma na kaszkiecie
a on nosił czapkę z kutasem
*
Raz myśliwy w górach w Ałma-Acie
znalazł puszkę szprotek w tomacie
a że nie był cytaty
więc nie sprawdził nań daty
w rezultacie osrał sobie gacie
*
Pewien facet z Górniczej Dąbrowy
przygotować chciał szaszłyk wołowy
lecz dał przypraw zbyt mało
i mu mięso zgąbczało
musiał zatem jeść gulasz prionowy
*
Mieszkał człowiek w Polsce centralnej
co się znał na machinie fiskalnej
tak spasował jej kółka
że brzęczała jak pszczółka
dając upust bandytce formalnej
*
W Przasnyszu mieszkał gość nie wyżyty
z wielką on pasją wypełniał PITy
jak miasto na to reagowało
chłopom się to nie podobało
a w niebo wzięte były kobity
*
Pewien facet rodem spod Glinek
lubił golnąć kielicha na splinek
raz ze skąpstwa zwykłego
machnął metylowego
po czym odszedł na wieczny spoczynek.
*
Pewien rolnik spod Dzbonia
Bezlitośnie bił konia
ale ogier uparty
ciągle stroił mu żarty
i chłop musiał wciąż szukać ustronia
*
Raz plastycy swemu prezesowi
przysięgali że będą gotowi
i za granty bez zwłoki
choć lud powie że zboki
zrobią laskę znad rzeki Rochowi
*
Pewna pani z Górniczej Dąbrowy
chciała sprawdzić czym seks jest grupowy
a że ciąży się bała
w Gadu Gadu się pchała
inicjując intymne rozmowy